Drobni detaliści w oczach klientów

Aktualności

Drobni detaliści w oczach klientów

Różnorodność rynkowa w Polsce – jest źle, ale dzięki zmianie postaw konsumentów istnieje szansa na lepszą przyszłość. Taki wniosek nasuwa się po analizie raportu „Różnorodność rynkowa w czasach nowego konsumenta”.

Polski rynek handlu detalicznego jest coraz mniej różnorodny. Ekspansja dyskontów i wielkich sieci handlowych zwiększa się z roku na rok, dyktując ceny, które zabijają małych detalistów i sklepy wyspecjalizowane oraz obniżają jakość dostępnych na rynku produktów. Ta przykra rzeczywistość znacznie odbiega od potrzeb współczesnego konsumenta. Jak wynika z raportu „Różnorodność rynkowa w czasach nowego konsumenta”, opartego na wynikach badań przeprowadzonych przez platformę do opłacania i obniżania rachunków MAM, aż 50% Polaków uważa, że monopol wielkich sieci handlowych negatywnie wpływa na jakość oferty producentów. Co więcej, dla 82% badanych właśnie jakość jest drugim najważniejszym kryterium wyboru sklepu stacjonarnego i decyzji zakupowej, a 69 % preferuje małe sklepy ze względu na zaufanie, jakim darzy pracujących w nich sprzedawców.

Wbrew obiegowym opiniom Polacy posiadają silny sentyment do tzw. mikroprzedsiębiorstw handlowych i opowiadają się za ich ochroną. Dlaczego? Jak wynika z badań przeprowadzonych przez platformę MAM, Polacy cenią w małych sklepach wyższą jakość oferowanych produktów, bliską lokalizację oraz fachową wiedzę sprzedawcy. Małe sklepy są preferowane przez Polaków, głównie ze względu na budowanie zaufania opartego na osobistej relacji ze sprzedawcą (wskazania 69% respondentów), dogodną lokalizację (63%) oraz znajomość przez sprzedawcę personalnych potrzeb klienta (61%). Oczywiście nie bez znaczenia pozostają czynniki takie jak: jakość obsługi klienta (58%) czy fachowa wiedza sprzedawcy (55%).

Co więcej, badania trendów i zwyczajów zakupowych Polaków pokazują, że w podejmowaniu decyzji coraz bardziej istotne stają się tzw. czynniki pozacenowe. Z analizy odpowiedzi respondentów na pytanie, o ile cena może wzrosnąć, jeśli sklep zaoferuje poszukiwaną przez klienta wartość dodaną, wynika, że najczęściej wskazywana odpowiedź na to pytanie to aż 25%. Ponad 51% badanych otwarcie zadeklarowała, że jest w stanie zapłacić więcej, jeśli będzie miała do dyspozycji wyjątkowy, niedostępny nigdzie indziej asortyment. Dane te powinny być zatem wskazówką głównie dla małych detalistów, którzy zgodnie z oczekiwaniami współczesnych konsumentów powinni stawiać na specjalizację i jakość.

Mikroprzedsiębiorcy mogą też pokusić się o połączenie sił. Według badania MAM konsolidacja małych księgarni, sklepów sportowych lub drogerii, podobna do „miękkich franczyz” w branży spożywczej, może być sposobem na zdobycie rozpoznawalności i zaufania konsumentów. Wyspecjalizowany sklep sieciowy to z punktu widzenia klienta często również sklep lokalny, funkcjonujący na zasadzie franczyzy ze znajomym sprzedawcą. Nie bez znaczenia jest również etyka.

Foto: iStock.com