Elektronika, owoce morza, wino – to tylko niektóre towary, jakie opłaca się importować do Polski. Żeby jednak naprawdę na imporcie zarobić, trzeba zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym.
W 2015 r. miesięcznie polscy importerzy sprowadzają do naszego kraju towary o wartości w 13,6-15,6 mld euro (wg danych Ministerstwa Gospodarki, opublikowanych w raporcie „Informacja o handlu zagranicznym Polski na koniec czerwca 2015 r.) Importujemy głównie wyroby przemysłu elektromaszynowego, chemicznego, wyroby metalurgiczne, artykuły rolno-spożywcze i produkty mineralne, głównie z krajów Unii Europejskiej, ale także z Chin czy Rosji. Znalezienie swojej niszy, produktu, którego nie ma jeszcze na polskim rynku lub można go sprowadzić w cenie niższej niż konkurencja może okazać się bardzo zyskownym przedsięwzięciem. Nie jest to łatwe, ale warto szukać…
Wołowina z Argentyny, zabawki z USA
Portal Bankier.pl przepytał Polaków żyjących na emigracji o to, jakie produkty są tańsze w Polsce, a które bardziej opłaca się kupować w kraju, w którym aktualnie mieszkają. Wnioski z tej ankiety są o tyle ciekawe, że mogą być inspiracją do rozpoczęcia działalności bazującej na imporcie. I tak: może opłacać się import wołowiny, jagnięciny czy wina z Argentyny (są znacznie tańsze niż w Polsce), ryb, owoców morza i wina z Chile, ubrań, sprzętu elektronicznego z Chin, elektroniki, zabawek i akcesoriów dla dzieci z USA. Wielu ankietowanych wskazywało także na niższe ceny owoców i warzyw – zwłaszcza owoców egzotycznych, w takich krajach jak Turcja, Włochy, Tajlandia, Maroko, Kolumbia, Hiszpania, Indonezja, a nawet Ghana. Co ciekawe, dość długa jest również lista produktów, które za granicą są droższe niż w Polsce – to z kolei może być wskazówką dla producentów i sprzedawców, którzy planują poszerzyć swoją ofertę o eksport towarów. Dla przykładu: w Bułgarii są droższe materiały budowlane, na Ukrainie i w Turcji – elektronika, a w wielu krajach znacznie więcej zapłacimy za to, co u nas jest codziennością, czyli nabiał (np. w Chinach czy Korei Południowej). Aby skalkulować opłacalność należy wziąć oczywiście pod uwagę koszty transportu, ewentualne opłaty celne, podatki, ubezpieczenia itd.
Zanim podpiszesz umowę – skalkuluj ryzyko
Import towarów może być opłacalny, pod warunkiem, że importer weźmie pod uwagę ryzyko, jakie wiąże się z podpisywaniem kontraktów międzynarodowych i rozliczeniami w obcej walucie. Kursy walut zmieniają się czasem dynamicznie (patrz: kurs franka szterlinga skoczył z poziomu 3,5 zł do ponad 5,0 zł w jeden dzień, obecnie kurs sprzedaż 3,9832 na 18-12-2015 g.13:53 wg ergokantor.pl), a zmiana kursu waluty o kilkanaście groszy, wystarczy, by transakcja z zagranicznym partnerem handlowym nie była już dla polskiego przedsiębiorcy tak zyskowna, jak zakładał w chwili zawierania umowy.
Rozważmy taki przypadek: mała polska firma importująca chemię gospodarczą podpisuje umowę z niemiecką hurtownią. Strony przyjmują, że walutą, w jakiej dokonywać będą rozliczeń jest euro. Transakcja została zawarta dnia 1 kwietnia 2015 roku, kiedy to kurs euro wynosił 4,07 zł. Ponieważ polska firma chciałaby sprowadzać chemię do końca roku, zawarła od razu umowę na wiele miesięcy do przodu. Okazało się jednak, że średni kurs euro wzrósł od tamtego czasu i na początku grudnia wynosił już 4,27 czyli o 20 groszy więcej. Przy miesięcznych zamówieniach na kwotę 10 tysięcy euro polski importer zapłaci w grudniu za ten sam towar o 2 tysiące złotych więcej niż w kwietniu.
Zabezpieczenie przed ryzykiem kursowym
Co zrobić, by nie tracić na transakcjach międzynarodowych i odpowiednio zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym? Jednym z najłatwiejszych i – co ważne – dostępnym dla wszystkich przedsiębiorców, a także dla osób fizycznych, sposobem jest skorzystanie z wymiany walut online!
Kantory internetowe umożliwiają kupno i sprzedaż kilkunastu najczęściej wymienianych walut na rynku bez wychodzenia z domu czy biura. Żeby z serwisu internetowej wymiany walut skorzystać, wystarczy założyć bezpłatne konto, podać dane niezbędne do dokonywania przelewów bankowych, w tym numery kont bankowych, które posłużą do przelewu walut (konto złotówkowe i walutowe), a następnie zatwierdzić warunki wymiany waluty po korzystnym dla nas kursie. Zalet wymiany waluty online jest zresztą wiele:
- t
- Kursy walut, które oferują kantory internetowe są bardziej korzystne niż w bankach – na stronie kantoru internetowego ergokantor.pl można porównać kwotę, jaką za tę samą ilość waluty trzeba zapłacić w kantorze online i banku. Różnice sięgają nawet kilkuset złotych przy wymianie 1000 jednostek euro czy dolarów!
- Kurs jest oparty na rzeczywistych notowaniach z rynku Forex, w ergokantor.pl jest aktualizowany co 15 sekund, więc można zlecić transakcję kupna waluty dopiero wtedy, gdy będzie on satysfakcjonujący.
- Przelewy realizowane są przez internet – wymiana waluty jest bezgotówkowa, a cała transakcja kupna/sprzedaży waluty trwa do 15-30 minut (w zależności od banku, w którym Klient posiada rachunek oraz od sesji przelewów międzybankowych).
- Bez pośredników, więc tanio (w przypadku innych rozwiązań zabezpieczających transakcje walutowe, jak kontrakty forward konieczne jest pośrednictwo np. brokera, banku, innej instytucji finansowej),
- Zarówno dla małych, jak i dla dużych firm,
- Niektóre serwisy internetowej wymiany walut mają świetne warunki współpracy z Klientami firmowymi: np. ergokantor.pl nie pobiera żadnej prowizji od kwoty transakcji, a ponadto stałym Klientom oferuje indywidualną negocjację kursu.
t
t
t
t
t
