Bezrobocie do końca roku znacznie wzrośnie

Bezrobocie do końca roku znacznie wzrośnie

W kwietniu  2020 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było niższe o 2,1% rok do roku i wyniosło 6258,8 tys. – informuje Główny Urząd Statystyczny. Na tym jednak nie koniec zwolnień. Prognozuje się, że na koniec roku bezrobocie może znacznie wzrosnąć.

„W kwietniu 2020 r. część podmiotów ograniczyła zatrudnienie, co przełożyło się na spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 2,4% w porównaniu z marcem br. i jednocześnie o 2,1% w stosunku do analogicznego okresu ub. roku. Było to wynikiem m.in. zmniejszania wymiaru etatów, zakoń­czenia i nie przedłużania umów terminowych (niekiedy z powodu sytuacji epidemiologicznej), a także rozwiązywania umów o pracę z pracownikami” – czytamy w komentarzu do wyników GUS.

Kwietniowe dane to dopiero początek złych wiadomości, jakie będą płynąć z rynku w następnych miesiącach. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg na antenie radiowej Jedynki przyznała, że „możemy powiedzieć, że będzie około 10%, że będzie około 1,3-1,4 mln bezrobotnych”.

Jej słowa tonuje jednak wicepremier Jadwiga Emilewicz. – Te prognozy, o których wcześniej mówiła minister Maląg o bezrobociu na poziomie 10% na koniec roku są korygowane. Mówimy teraz o wzroście do 7-8% – powiedziała w radiu ZET minister rozwoju.

Podobnego wzrostu spodziewają się ekonomiści PKO BP. Ich zdaniem na koniec roku wartość stopy bezrobocia osiągnie 8,1%

Nieprzychylne dla polskiej gospodarki są prognozy Komisji Europejskiej. Na koniec 2020 r. stopa bezrobocia wzrośnie do 7,5%. Należy zauważyć jednak, że według metodologii Eurostatu 2019 r. Polska kończyła z wynikiem 3,3% (GUS podawał natomiast wartość 5,4%). Oznacza to, że w ciągu roku bezrobocie ma wzrosnąć o 127%. Większą dynamiką mogą się pochwalić tylko Czechy. Mimo stosunkowo dużego wzrostu bezrobocia w Polsce, będzie ono poniżej średniej unijnej wynoszącej 9%.

Źródło: GUS, forsal.pl, money.pl, biznes.pap.pl

Foto: Pixabay